Festiwal górskich motywacji „Lublin Przenosi Góry”

Karim Hayat

Tekst: P. Paprzycki

W weekend 4-5 października do Lublina, do siedziby Targów Lublin na ul Dworcowej 11  zjechali popularni i lubiani wspinacze, podróżnicy oraz sportowcy. Przy współpracy Targów Lublin, Klubu Wysokogórskiego Lublin i Medycznego Klubu Turystycznego (P. Paprzycki i M. Strzemski byli uczestnikami komitetu organizacyjnego) zorganizowaliśmy pierwszy i jak na razie jedyny festiwal górski w naszym mieście. Pierwszy dzień był okazją do spotkań z wybitnymi osobistościami: Piotrem Pustelnikem- znakomitym himalaistą, który jako trzeci Polak i 20 człowiek na świecie zdobył wszystkie ośmiotysięczniki, tzw. Koronę Himalajów i Karakorum. i Karimem Hayatem- pakistańskim wspinaczem, przyjacielem polskich wypraw i uczestnikiem wielu najważniejszych ekspedycji w góry najwyższe.
W sobotę na Festiwalu pojawiły się również dwie niezwykłe kobiety: Aleksandra Dzik- pierwsza Polka, która dokonała wejść na wszystkie pięć siedmiotysięczników b. ZSRR i Magdalena Sadłecka- członkini kadry narodowej w kolarstwie górskim. Wielokrotna medalistka, reprezentantka Polski na Igrzyskach Olimpijskich Ateny 2004. Niedziela, drugi dzień Festiwalu obfitowł w ciekawe prelekcje, min. „Himalaje dla każdego”, „Paragon z podróży” czyli jak łatwo i tanio podróżować czy spotkanie nt. podróżowanie z dziećmi w górskie zakątki świata. Na zakończenie Festiwalu odbyło się chyba najciekawsze spotkanie pokoleń z udziałem m.in. A. Dzik, J. Montusiewicza, P. Pustelnika oraz Z. Nasalskiego i P. Tomali dawnych i nowych członków lubelskiego Klubu Wysokogórskiego.
Jednym z elementów dni była obecna cały czas w hallu targów wystawa Himalaje Lahul 2008 - Lubelskie wyprawy, która w innej niż swego czasu na Zamku aranżacji uatrakcyjniała imprezę.
Ważnym elementem wydarzenia były też zawody wspinaczkowe organizowane dla dzieci w wieku 7-15 lat. Wstęp na zawody jest bezpłatny po wcześniejszej rejestracji.
Mimo, że impreza nie była sukcesem komercyjnym, to zebrała chyba największe do tej pory grono ludzi zainteresowanych w naszym mieście tematyką górską. Szczególnie spotkanie pokoleń przeciągnęło się nad podziw i Piotr Pustelnik chyba nie daruje nam późnego powrotu do domu.

Plakat festiwalowy